Dlaczego 40% polskich firm zbrojeniowych nie odczuwa boomu na rynku? Setki miliardów złotych wydawane na zagraniczny sprzęt omijają polskich przedsiębiorców, a państwowy moloch nie nadąża za rewolucją na polu walki, którą obserwujemy na Ukrainie.
 Biuro Podróży
				Biuro Podróży Restauracja
				Restauracja  Pozycjonowanie
				Pozycjonowanie Dom Pogrzebowy
				Dom Pogrzebowy WeselaPrzyjęcia
				WeselaPrzyjęcia CentrumMateriałów
				CentrumMateriałów Pensjonat & SPA Rajgród
				Pensjonat & SPA Rajgród Stomatologia MedycynaEstetyczna
				Stomatologia MedycynaEstetyczna Szkoła Policealna
				Szkoła Policealna  Pracuj.pl
				Pracuj.pl© Copyright 2025, Wszelkie prawa zastrzezone

Bo Polska nie może zarobić na bumie na zbrojenie, są więksi gracze na rynku, którzy już wcześniej podzielili miedzy sobą rynek w tej kwestii. Mam pozostaje nisza w tej branży może kilka tys. sztuk pocisków do broni małokalibrowej, jakieś skarpety, może z kilka sztuk jakiś nowinek czy prototypów itp. czyli jak zawsze wystarczy troszkę wiadomości z historii. tylko czy można o tym pisać na forum?
Strzelanie rakietami amraam za 1.6 mln USD do dronów za parę tysięcy USD szybko się skończy. To ekstremalnie niekorzystna dla nas asymetria. Gdzie tanie systemy antydronowe? Przecież polska firma produkuje system antydronowy z którego korzysta Ukraina, natomiast przetarg rozpisany jest tak, by wygrał system izraelski. Politycy i ich wojskowi nominaci nauczyli się działać pozornie. Nadal główny problem jest z rodzaju: jak odbije się to na sondażach. Więc mamy: "a wyście nic nie zrobili", "nie to wyście" i do tego rzucanie zdań pełnych mocy - nie pozwolimy, nie damy się zastraszyć. No i tak to leci w dość żenującym stylu. Nie było poczucia realnego zagrożenia. I nadal jak widzę go nie ma.
Bo trwa oranie Polski i trwa nadal od okrągłego stołu. Czy rządzi Lewica czy PiS czy KO to nie ma żadnej różnicy. To to samo jaj by była jedna i ta sama partia.